To częste pytanie i nie bez przyczyny. Ciągle rośnie liczba aptek i panuje przekonanie, że to intratny i cieszący się zaufaniem publicznym zawód. Według różnych badań przeciętny farmaceuta zarabia znacznie powyżej średniej krajowej, tj. od ok 4000 do nawet 7500 zł miesięcznie.
Oczywiście uzależnione jest to od wielu czynników, w tym lokalizacji, wielkości miejscowości i asortymentu, a właściwie jego różnorodności. Oprócz oczywistych miejsc pracy, takich jak apteki absolwenci tego kierunku pracują również w laboratoriach badawczych i produkcyjnych firm farmaceutycznych oraz, co ciekawe, również kosmetycznych. Tu zarobki nie są już tak łatwe do oszacowania, ale panuje przekonanie że są co najmniej porównywalne z aptekami.
Przedstawiciele medyczni firm farmaceutycznych to często absolwenci tego kierunku. W tym trybie pracy wynagrodzenie składa się z kilku elementów tj. podstawy, zazwyczaj niewielkiej, najczęściej jest to minimalna krajowa pensja (1460 zł netto) oraz prowizji i premii. Dobry, skuteczny przedstawiciel może zarabiać nawet kilkanaście tysięcy miesięcznie. Do wynagrodzenia należy również doliczyć wyposażenie otrzymywane do wykonywania pracy. Samochód służbowy bez ograniczeń w korzystaniu z niego do celów prywatnych, laptop czy tablet oraz smartphone lub telefon to standardowy zestaw.
Dodatkowo firmy płacą ryczałt za część domu i media wykorzystywane do pracy zdalnej. W sumie powstają dość znaczne kwoty wynagrodzeń. Rzecz jasna nie jest to zawód dla każdego, studia trwają dziesięć semestrów i są bardzo ciężkie, a zakres wymaganej wiedzy bardzo obszerny, porównywalny z studiami medycznymi.
Jest jeszcze jedna grupa farmaceutów, o niższych zarobkach ale i gorszych kwalifikacjach. Technicy farmacji, bo o nich mowa to absolwenci policealnych, dwuletnich studiów zawodowych. Mają znacznie niższe uprawnienia niż magistrzy, a co za tym idzie również niższe dochody, najczęściej pomiędzy 1600 do 3200 zł w najlepszym przypadku.
Resumując to dobry i popłatny zawód z dużą przyszłością, a biorąc pod uwagę że społeczeństwo się starzeje i będzie wymagać coraz więcej leków, nie grozi im bezrobocie.